Gosia  i Piotr
  • Podróże
    • All Afryka Mauritius Ameryki Kostaryka USA Azja Bali Chiny Kambodża Singapur Tajlandia Europa Austria Bułgaria Chorwacja Gruzja Hiszpania Niemcy Rumunia Serbia Slowenia Słowacja Ukraina Węgry Włochy Góry Polska
      Góry

      Koniec świata tej wiosny

      01/05/2020

      Podróże

      Zimowy, a jednak wiosenny Sopot

      16/03/2020

      Góry

      Zimowe Zakopane

      07/01/2020

      Góry

      Listopadowe Izery

      18/11/2019

      Chorwacja

      Kamperem na Krk

      04/07/2019

      Chorwacja

      Camp Zaton: Dober Dan, Chorwacjo!

      03/07/2019

      Podróże

      Kamperem nad Balaton

      02/07/2019

      Chorwacja

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Afryka

      Mahasiwaratri – o tym, jak poszłam na hinduistyczną…

      09/03/2017

      Afryka

      Powrót z wyspy gdzie nie ma zimy

      03/05/2016

      Afryka

      Majówka!

      02/05/2016

      Afryka

      Zwiedzamy południe wyspy

      01/05/2016

      Afryka

      O historii i polityce społecznej

      28/04/2016

      Afryka

      Weekend – góry i plaża

      24/04/2016

      Afryka

      Mauritius!

      23/04/2016

      Mauritius

      Mahasiwaratri – o tym, jak poszłam na hinduistyczną…

      09/03/2017

      Mauritius

      Powrót z wyspy gdzie nie ma zimy

      03/05/2016

      Mauritius

      Majówka!

      02/05/2016

      Mauritius

      Zwiedzamy południe wyspy

      01/05/2016

      Mauritius

      O historii i polityce społecznej

      28/04/2016

      Mauritius

      Weekend – góry i plaża

      24/04/2016

      Mauritius

      Mauritius!

      23/04/2016

      Ameryki

      Candy Race Cincinnati

      25/05/2015

      Ameryki

      400 metrówki w Stanach, czyli kiedy u nas…

      21/03/2015

      Ameryki

      Montgomery River Run – 10k

      04/10/2014

      Ameryki

      Corcovado, tapira spotyka tapira

      20/03/2014

      Ameryki

      La Sirena – 3 dni w stacji badawczej

      19/03/2014

      Ameryki

      Corcovado National park – początek przygody

      19/03/2014

      Ameryki

      Wróciliśmy z dżungli

      19/03/2014

      Ameryki

      Czekamy na przypływ

      16/03/2014

      Kostaryka

      Corcovado, tapira spotyka tapira

      20/03/2014

      Kostaryka

      La Sirena – 3 dni w stacji badawczej

      19/03/2014

      Kostaryka

      Corcovado National park – początek przygody

      19/03/2014

      Kostaryka

      Wróciliśmy z dżungli

      19/03/2014

      Kostaryka

      Czekamy na przypływ

      16/03/2014

      Kostaryka

      Polecieli!

      15/03/2014

      Kostaryka

      Dzisiaj tylko jedno piwo :)

      15/03/2014

      Kostaryka

      i jeszcze z cyklu: klimaty biurowe

      14/03/2014

      USA

      Candy Race Cincinnati

      25/05/2015

      USA

      400 metrówki w Stanach, czyli kiedy u nas…

      21/03/2015

      USA

      Montgomery River Run – 10k

      04/10/2014

      USA

      Dzień 29, a w zasadzie 30

      23/09/2010

      USA

      gdzie jesteśmy na wschodzie?

      23/09/2010

      USA

      dzień 27

      22/09/2010

      USA

      spóźnione zdjęcia z Miami

      21/09/2010

      USA

      dzień 26

      20/09/2010

      Azja

      historia pocztówkowa

      25/04/2017

      Azja

      Guilin: łowienie (z) kormoranami

      15/12/2016

      Azja

      pociągiem, statkiem i rowerem przez Chiny

      12/12/2016

      Azja

      Twarde lądowanie w Kantonie

      07/12/2016

      Azja

      Singapur: Miasta w mieście

      04/12/2016

      Azja

      Singapur: Bogactwo

      01/12/2016

      Azja

      O tym, jak zjadłam duriana

      29/11/2016

      Azja

      Singapur: sezon świąteczny w pełni!

      28/11/2016

      Bali

      Na zboczu wulkanu: weekend na Bali

      25/11/2016

      Chiny

      historia pocztówkowa

      25/04/2017

      Chiny

      pociągiem, statkiem i rowerem przez Chiny

      12/12/2016

      Chiny

      Twarde lądowanie w Kantonie

      07/12/2016

      Kambodża

      Kambodza – tym razem nie o ruinach

      13/03/2013

      Kambodża

      Kambodza – Angkor

      12/03/2013

      Kambodża

      W drodze do Siem Reap.

      11/03/2013

      Singapur

      Singapur: Miasta w mieście

      04/12/2016

      Singapur

      Singapur: Bogactwo

      01/12/2016

      Singapur

      O tym, jak zjadłam duriana

      29/11/2016

      Singapur

      Singapur: sezon świąteczny w pełni!

      28/11/2016

      Singapur

      Singapur: w Oceanarium

      27/11/2016

      Singapur

      Pierwszy tydzień bez żucia gumy

      19/11/2016

      Tajlandia

      Bangkok mniej turystycznie

      23/03/2013

      Tajlandia

      Plaza

      21/03/2013

      Tajlandia

      Okolice Kanchanaburi

      18/03/2013

      Tajlandia

      Slonie :)

      16/03/2013

      Tajlandia

      Tajlandio, witaj z powrotem!

      15/03/2013

      Tajlandia

      Bangkok

      10/03/2013

      Tajlandia

      Emiracki lot

      09/03/2013

      Tajlandia

      Zaczynamy!

      08/03/2013

      Europa

      Kamperem na Krk

      04/07/2019

      Europa

      Camp Zaton: Dober Dan, Chorwacjo!

      03/07/2019

      Europa

      Kamperem nad Balaton

      02/07/2019

      Europa

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Europa

      Toskania, Toskania

      21/09/2018

      Europa

      Drewniki na Triglavie (2864m n.p.m.)

      07/08/2017

      Europa

      Słowenia – Depeche Mode u stóp Triglava

      22/05/2017

      Europa

      Jezioro Garda – wszystko, czego potrzeba nam do…

      09/05/2017

      Austria

      Wiedeń-Gabcikovo, 129km

      02/05/2014

      Austria

      Dzień 7, 93km. Cel: Wieden. Misja zakonczona sukcesem

      07/09/2013

      Austria

      Dzień 6, do Unterloinen (120km), kraina wina

      07/09/2013

      Austria

      Dzień 5, Passau-Miasto na ‘M’ (126km)

      06/09/2013

      Austria

      Znowu to robimy!!!

      30/08/2013

      Bułgaria

      Dzień 9: Ruse – Srebarna (123km)

      11/07/2014

      Bułgaria

      Ale nam się trafiło :)

      10/07/2014

      Chorwacja

      Kamperem na Krk

      04/07/2019

      Chorwacja

      Camp Zaton: Dober Dan, Chorwacjo!

      03/07/2019

      Chorwacja

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Gruzja

      Tuszetia- informacje praktyczne

      01/09/2016

      Gruzja

      Stepancsminda czyli cień wielkiej góry

      30/08/2016

      Gruzja

      Batumi: dzień w Gruzji, dzień w Turcji

      28/08/2016

      Gruzja

      Offroad z Borjomi do Batumi

      27/08/2016

      Gruzja

      Borjomi

      26/08/2016

      Gruzja

      Shatili

      24/08/2016

      Gruzja

      Treking przez Chewsuretię

      23/08/2016

      Gruzja

      Przełęcz Atsunta- 3548m n.p.m.

      17/08/2016

      Hiszpania

      Mitja Marato de Barcelona

      17/02/2014

      Niemcy

      Dzień 4, Duling-Passau (135km) i zmęczenie materiału

      04/09/2013

      Niemcy

      Dzień 3, Stepperg – Duling (142+ 5 :)),…

      04/09/2013

      Niemcy

      Dzień 2, Blaustein-Stepperg (132km), dwie naprawy i przyjaźni…

      03/09/2013

      Niemcy

      Dzień 1, Fridingen-Blaustein (150km)

      01/09/2013

      Niemcy

      Salatka z kielbasy i prysznic w pokoju. Dzien…

      31/08/2013

      Niemcy

      Znowu to robimy!!!

      30/08/2013

      Rumunia

      Koniec Dunaju

      18/07/2014

      Rumunia

      Eksplorując Deltę Dunaju

      17/07/2014

      Rumunia

      A dzisiaj było tak…

      17/07/2014

      Rumunia

      Dzień 13: Mamaia – Tulcea (115km)

      15/07/2014

      Rumunia

      Dzień 12: z lewego na prawy bok. No…

      14/07/2014

      Rumunia

      Dzień 11: Niegureni – Mamaia (106km)

      13/07/2014

      Rumunia

      Dzień 10: Srebarna – Niegureni (70km)

      12/07/2014

      Rumunia

      Dzień 8: Zimnicea – Ruse (BG) (76 km)

      10/07/2014

      Serbia

      Dzień 3: Bela Crkva – Plevicevita, 120km

      06/07/2014

      Serbia

      Dzień 2: Pancevo – Bela Crkva, 99km

      04/07/2014

      Serbia

      Dzień 1: Belgrad-Pancevo, lot i 41km.

      03/07/2014

      Serbia

      Belgrad- ruszamy!

      03/07/2014

      Serbia

      Belgrad, Budapeszt, pociagowe przejscia rowerowe

      14/07/2013

      Serbia

      Novi Sad – Beograd, 100 km i koniec!

      11/07/2013

      Serbia

      Vukovar – Novi Sad, 92km podjazdow

      10/07/2013

      Slowenia

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Slowenia

      Drewniki na Triglavie (2864m n.p.m.)

      07/08/2017

      Slowenia

      Słowenia – Depeche Mode u stóp Triglava

      22/05/2017

      Słowacja

      Wiedeń-Gabcikovo, 129km

      02/05/2014

      Ukraina

      Ukraina na sportowo – Dni Dobrosąsiedztwa 2015

      12/08/2015

      Ukraina

      Polsko-ukraiński bieg Polesie

      10/08/2014

      Węgry

      Kamperem nad Balaton

      02/07/2019

      Węgry

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Węgry

      Ojra! Ojra! Czyli jak się biega w Budapeszcie?

      20/04/2015

      Węgry

      Esztergom-Budapeszt, 88km

      05/05/2014

      Węgry

      Gabcikovo-Esztergom, 117km

      03/05/2014

      Węgry

      Belgrad, Budapeszt, pociagowe przejscia rowerowe

      14/07/2013

      Węgry

      Mohacs – Vukovar, 127km

      09/07/2013

      Węgry

      Hajos Pincek – Mohacs, rekordowe 137km!

      08/07/2013

      Włochy

      Toskania, Toskania

      21/09/2018

      Włochy

      Jezioro Garda – wszystko, czego potrzeba nam do…

      09/05/2017

      Włochy

      F jak… Florencja!

      07/12/2014

      Góry

      Koniec świata tej wiosny

      01/05/2020

      Góry

      Zimowe Zakopane

      07/01/2020

      Góry

      Listopadowe Izery

      18/11/2019

      Góry

      Drewniki na Triglavie (2864m n.p.m.)

      07/08/2017

      Góry

      Słowenia – Depeche Mode u stóp Triglava

      22/05/2017

      Góry

      Jezioro Garda – wszystko, czego potrzeba nam do…

      09/05/2017

      Góry

      Kurs zimowej turystyki górskiej, Kiry 2017

      09/02/2017

      Góry

      Tuszetia- informacje praktyczne

      01/09/2016

      Polska

      Koniec świata tej wiosny

      01/05/2020

      Polska

      Zimowy, a jednak wiosenny Sopot

      16/03/2020

      Polska

      Zimowe Zakopane

      07/01/2020

      Polska

      Listopadowe Izery

      18/11/2019

      Polska

      Wiosna na Warmii

      17/04/2019

      Polska

      Mazurskie tropy – rowerem wokół Orzysza

      25/06/2017

      Polska

      GreenVelo etap 1: Elbląg – Korsze, 220km

      21/06/2017

      Polska

      Kurs zimowej turystyki górskiej, Kiry 2017

      09/02/2017

    • Polska
    • Afryka
    • Ameryki
    • Azja
    • Europa
    • Góry
  • Rower
    • Dunaj
      • Dunaj

        Koniec Dunaju

        18/07/2014

        Dunaj

        Eksplorując Deltę Dunaju

        17/07/2014

        Dunaj

        A dzisiaj było tak…

        17/07/2014

        Dunaj

        Dzień 13: Mamaia – Tulcea (115km)

        15/07/2014

        Dunaj

        Dzień 12: z lewego na prawy bok. No…

        14/07/2014

    • Gruzja
    • Wisła
  • Bieganie
    • Bieganie

      tu powstanie wpis bieszczadzki :)

      01/06/2016

      Bieganie

      Mauritius!

      23/04/2016

      Bieganie

      Ukraina na sportowo – Dni Dobrosąsiedztwa 2015

      12/08/2015

      Bieganie

      Śnieżka stopniała!

      05/07/2015

      Bieganie

      Noc Konia we Wrocławiu

      21/06/2015

  • Galeria
Gosia  i Piotr
  • Podróże
    • All Afryka Mauritius Ameryki Kostaryka USA Azja Bali Chiny Kambodża Singapur Tajlandia Europa Austria Bułgaria Chorwacja Gruzja Hiszpania Niemcy Rumunia Serbia Slowenia Słowacja Ukraina Węgry Włochy Góry Polska
      Góry

      Koniec świata tej wiosny

      01/05/2020

      Podróże

      Zimowy, a jednak wiosenny Sopot

      16/03/2020

      Góry

      Zimowe Zakopane

      07/01/2020

      Góry

      Listopadowe Izery

      18/11/2019

      Chorwacja

      Kamperem na Krk

      04/07/2019

      Chorwacja

      Camp Zaton: Dober Dan, Chorwacjo!

      03/07/2019

      Podróże

      Kamperem nad Balaton

      02/07/2019

      Chorwacja

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Afryka

      Mahasiwaratri – o tym, jak poszłam na hinduistyczną…

      09/03/2017

      Afryka

      Powrót z wyspy gdzie nie ma zimy

      03/05/2016

      Afryka

      Majówka!

      02/05/2016

      Afryka

      Zwiedzamy południe wyspy

      01/05/2016

      Afryka

      O historii i polityce społecznej

      28/04/2016

      Afryka

      Weekend – góry i plaża

      24/04/2016

      Afryka

      Mauritius!

      23/04/2016

      Mauritius

      Mahasiwaratri – o tym, jak poszłam na hinduistyczną…

      09/03/2017

      Mauritius

      Powrót z wyspy gdzie nie ma zimy

      03/05/2016

      Mauritius

      Majówka!

      02/05/2016

      Mauritius

      Zwiedzamy południe wyspy

      01/05/2016

      Mauritius

      O historii i polityce społecznej

      28/04/2016

      Mauritius

      Weekend – góry i plaża

      24/04/2016

      Mauritius

      Mauritius!

      23/04/2016

      Ameryki

      Candy Race Cincinnati

      25/05/2015

      Ameryki

      400 metrówki w Stanach, czyli kiedy u nas…

      21/03/2015

      Ameryki

      Montgomery River Run – 10k

      04/10/2014

      Ameryki

      Corcovado, tapira spotyka tapira

      20/03/2014

      Ameryki

      La Sirena – 3 dni w stacji badawczej

      19/03/2014

      Ameryki

      Corcovado National park – początek przygody

      19/03/2014

      Ameryki

      Wróciliśmy z dżungli

      19/03/2014

      Ameryki

      Czekamy na przypływ

      16/03/2014

      Kostaryka

      Corcovado, tapira spotyka tapira

      20/03/2014

      Kostaryka

      La Sirena – 3 dni w stacji badawczej

      19/03/2014

      Kostaryka

      Corcovado National park – początek przygody

      19/03/2014

      Kostaryka

      Wróciliśmy z dżungli

      19/03/2014

      Kostaryka

      Czekamy na przypływ

      16/03/2014

      Kostaryka

      Polecieli!

      15/03/2014

      Kostaryka

      Dzisiaj tylko jedno piwo :)

      15/03/2014

      Kostaryka

      i jeszcze z cyklu: klimaty biurowe

      14/03/2014

      USA

      Candy Race Cincinnati

      25/05/2015

      USA

      400 metrówki w Stanach, czyli kiedy u nas…

      21/03/2015

      USA

      Montgomery River Run – 10k

      04/10/2014

      USA

      Dzień 29, a w zasadzie 30

      23/09/2010

      USA

      gdzie jesteśmy na wschodzie?

      23/09/2010

      USA

      dzień 27

      22/09/2010

      USA

      spóźnione zdjęcia z Miami

      21/09/2010

      USA

      dzień 26

      20/09/2010

      Azja

      historia pocztówkowa

      25/04/2017

      Azja

      Guilin: łowienie (z) kormoranami

      15/12/2016

      Azja

      pociągiem, statkiem i rowerem przez Chiny

      12/12/2016

      Azja

      Twarde lądowanie w Kantonie

      07/12/2016

      Azja

      Singapur: Miasta w mieście

      04/12/2016

      Azja

      Singapur: Bogactwo

      01/12/2016

      Azja

      O tym, jak zjadłam duriana

      29/11/2016

      Azja

      Singapur: sezon świąteczny w pełni!

      28/11/2016

      Bali

      Na zboczu wulkanu: weekend na Bali

      25/11/2016

      Chiny

      historia pocztówkowa

      25/04/2017

      Chiny

      pociągiem, statkiem i rowerem przez Chiny

      12/12/2016

      Chiny

      Twarde lądowanie w Kantonie

      07/12/2016

      Kambodża

      Kambodza – tym razem nie o ruinach

      13/03/2013

      Kambodża

      Kambodza – Angkor

      12/03/2013

      Kambodża

      W drodze do Siem Reap.

      11/03/2013

      Singapur

      Singapur: Miasta w mieście

      04/12/2016

      Singapur

      Singapur: Bogactwo

      01/12/2016

      Singapur

      O tym, jak zjadłam duriana

      29/11/2016

      Singapur

      Singapur: sezon świąteczny w pełni!

      28/11/2016

      Singapur

      Singapur: w Oceanarium

      27/11/2016

      Singapur

      Pierwszy tydzień bez żucia gumy

      19/11/2016

      Tajlandia

      Bangkok mniej turystycznie

      23/03/2013

      Tajlandia

      Plaza

      21/03/2013

      Tajlandia

      Okolice Kanchanaburi

      18/03/2013

      Tajlandia

      Slonie :)

      16/03/2013

      Tajlandia

      Tajlandio, witaj z powrotem!

      15/03/2013

      Tajlandia

      Bangkok

      10/03/2013

      Tajlandia

      Emiracki lot

      09/03/2013

      Tajlandia

      Zaczynamy!

      08/03/2013

      Europa

      Kamperem na Krk

      04/07/2019

      Europa

      Camp Zaton: Dober Dan, Chorwacjo!

      03/07/2019

      Europa

      Kamperem nad Balaton

      02/07/2019

      Europa

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Europa

      Toskania, Toskania

      21/09/2018

      Europa

      Drewniki na Triglavie (2864m n.p.m.)

      07/08/2017

      Europa

      Słowenia – Depeche Mode u stóp Triglava

      22/05/2017

      Europa

      Jezioro Garda – wszystko, czego potrzeba nam do…

      09/05/2017

      Austria

      Wiedeń-Gabcikovo, 129km

      02/05/2014

      Austria

      Dzień 7, 93km. Cel: Wieden. Misja zakonczona sukcesem

      07/09/2013

      Austria

      Dzień 6, do Unterloinen (120km), kraina wina

      07/09/2013

      Austria

      Dzień 5, Passau-Miasto na ‘M’ (126km)

      06/09/2013

      Austria

      Znowu to robimy!!!

      30/08/2013

      Bułgaria

      Dzień 9: Ruse – Srebarna (123km)

      11/07/2014

      Bułgaria

      Ale nam się trafiło :)

      10/07/2014

      Chorwacja

      Kamperem na Krk

      04/07/2019

      Chorwacja

      Camp Zaton: Dober Dan, Chorwacjo!

      03/07/2019

      Chorwacja

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Gruzja

      Tuszetia- informacje praktyczne

      01/09/2016

      Gruzja

      Stepancsminda czyli cień wielkiej góry

      30/08/2016

      Gruzja

      Batumi: dzień w Gruzji, dzień w Turcji

      28/08/2016

      Gruzja

      Offroad z Borjomi do Batumi

      27/08/2016

      Gruzja

      Borjomi

      26/08/2016

      Gruzja

      Shatili

      24/08/2016

      Gruzja

      Treking przez Chewsuretię

      23/08/2016

      Gruzja

      Przełęcz Atsunta- 3548m n.p.m.

      17/08/2016

      Hiszpania

      Mitja Marato de Barcelona

      17/02/2014

      Niemcy

      Dzień 4, Duling-Passau (135km) i zmęczenie materiału

      04/09/2013

      Niemcy

      Dzień 3, Stepperg – Duling (142+ 5 :)),…

      04/09/2013

      Niemcy

      Dzień 2, Blaustein-Stepperg (132km), dwie naprawy i przyjaźni…

      03/09/2013

      Niemcy

      Dzień 1, Fridingen-Blaustein (150km)

      01/09/2013

      Niemcy

      Salatka z kielbasy i prysznic w pokoju. Dzien…

      31/08/2013

      Niemcy

      Znowu to robimy!!!

      30/08/2013

      Rumunia

      Koniec Dunaju

      18/07/2014

      Rumunia

      Eksplorując Deltę Dunaju

      17/07/2014

      Rumunia

      A dzisiaj było tak…

      17/07/2014

      Rumunia

      Dzień 13: Mamaia – Tulcea (115km)

      15/07/2014

      Rumunia

      Dzień 12: z lewego na prawy bok. No…

      14/07/2014

      Rumunia

      Dzień 11: Niegureni – Mamaia (106km)

      13/07/2014

      Rumunia

      Dzień 10: Srebarna – Niegureni (70km)

      12/07/2014

      Rumunia

      Dzień 8: Zimnicea – Ruse (BG) (76 km)

      10/07/2014

      Serbia

      Dzień 3: Bela Crkva – Plevicevita, 120km

      06/07/2014

      Serbia

      Dzień 2: Pancevo – Bela Crkva, 99km

      04/07/2014

      Serbia

      Dzień 1: Belgrad-Pancevo, lot i 41km.

      03/07/2014

      Serbia

      Belgrad- ruszamy!

      03/07/2014

      Serbia

      Belgrad, Budapeszt, pociagowe przejscia rowerowe

      14/07/2013

      Serbia

      Novi Sad – Beograd, 100 km i koniec!

      11/07/2013

      Serbia

      Vukovar – Novi Sad, 92km podjazdow

      10/07/2013

      Slowenia

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Slowenia

      Drewniki na Triglavie (2864m n.p.m.)

      07/08/2017

      Slowenia

      Słowenia – Depeche Mode u stóp Triglava

      22/05/2017

      Słowacja

      Wiedeń-Gabcikovo, 129km

      02/05/2014

      Ukraina

      Ukraina na sportowo – Dni Dobrosąsiedztwa 2015

      12/08/2015

      Ukraina

      Polsko-ukraiński bieg Polesie

      10/08/2014

      Węgry

      Kamperem nad Balaton

      02/07/2019

      Węgry

      Nasze wielkie, kamperowe wakacje

      01/07/2019

      Węgry

      Ojra! Ojra! Czyli jak się biega w Budapeszcie?

      20/04/2015

      Węgry

      Esztergom-Budapeszt, 88km

      05/05/2014

      Węgry

      Gabcikovo-Esztergom, 117km

      03/05/2014

      Węgry

      Belgrad, Budapeszt, pociagowe przejscia rowerowe

      14/07/2013

      Węgry

      Mohacs – Vukovar, 127km

      09/07/2013

      Węgry

      Hajos Pincek – Mohacs, rekordowe 137km!

      08/07/2013

      Włochy

      Toskania, Toskania

      21/09/2018

      Włochy

      Jezioro Garda – wszystko, czego potrzeba nam do…

      09/05/2017

      Włochy

      F jak… Florencja!

      07/12/2014

      Góry

      Koniec świata tej wiosny

      01/05/2020

      Góry

      Zimowe Zakopane

      07/01/2020

      Góry

      Listopadowe Izery

      18/11/2019

      Góry

      Drewniki na Triglavie (2864m n.p.m.)

      07/08/2017

      Góry

      Słowenia – Depeche Mode u stóp Triglava

      22/05/2017

      Góry

      Jezioro Garda – wszystko, czego potrzeba nam do…

      09/05/2017

      Góry

      Kurs zimowej turystyki górskiej, Kiry 2017

      09/02/2017

      Góry

      Tuszetia- informacje praktyczne

      01/09/2016

      Polska

      Koniec świata tej wiosny

      01/05/2020

      Polska

      Zimowy, a jednak wiosenny Sopot

      16/03/2020

      Polska

      Zimowe Zakopane

      07/01/2020

      Polska

      Listopadowe Izery

      18/11/2019

      Polska

      Wiosna na Warmii

      17/04/2019

      Polska

      Mazurskie tropy – rowerem wokół Orzysza

      25/06/2017

      Polska

      GreenVelo etap 1: Elbląg – Korsze, 220km

      21/06/2017

      Polska

      Kurs zimowej turystyki górskiej, Kiry 2017

      09/02/2017

    • Polska
    • Afryka
    • Ameryki
    • Azja
    • Europa
    • Góry
  • Rower
    • Dunaj
      • Dunaj

        Koniec Dunaju

        18/07/2014

        Dunaj

        Eksplorując Deltę Dunaju

        17/07/2014

        Dunaj

        A dzisiaj było tak…

        17/07/2014

        Dunaj

        Dzień 13: Mamaia – Tulcea (115km)

        15/07/2014

        Dunaj

        Dzień 12: z lewego na prawy bok. No…

        14/07/2014

    • Gruzja
    • Wisła
  • Bieganie
    • Bieganie

      tu powstanie wpis bieszczadzki :)

      01/06/2016

      Bieganie

      Mauritius!

      23/04/2016

      Bieganie

      Ukraina na sportowo – Dni Dobrosąsiedztwa 2015

      12/08/2015

      Bieganie

      Śnieżka stopniała!

      05/07/2015

      Bieganie

      Noc Konia we Wrocławiu

      21/06/2015

Tag:

Toskania

    EuropaPodróżeWłochy

    Toskania, Toskania

    by Gosia 21/09/2018

    Dawno nas tu nie było, bo i podróży było ostatnio mniej, a jeśli były – to w sprawdzone, już opisane miejsca. No może poza tygodniem w Rowach w lipcu, który nadaje się pod tytuł: Największy kebs na wybrzeżu, czyli jak w niby-rodzinnej mieścinie mieści się cała nadmorska, wakacyjna “polskość”. Ale chyba sobie daruję, choć wspomnienia są nadal świeże jak… no właśnie, mało tam było świeżych ryb 😉

    Z Władkiem udało nam się też już odwiedzić Jurę i nawet powspinać! I o ile dwumiesięczny niemowlak trochę utrudnia wiszenie w uprzęży, to przewietrzyliśmy chustę na spacerze i poćwiczyłam karmienie w środku wycieczki odwiedzającej jaskinię.

    Dobra, czas na Toskanię.
    Wrzesień, idealny czas – nie za gorąco, ale wciąż ciepło, mniejsze tłumy, ale atrakcje wciąż czynne, piękne wczesnojesienne światło podkreśla urok łagodnych wzgórz, a my na drodze z Gladiatora spacerujemy z maluchami w chustach. Nie przesadzam- naprawdę tak było 🙂

    W podróż dla dodania sobie odwagi wybraliśmy się w zestawie 2x(2+1), z Olą, Łukaszem i Maksiem – prawie równieśnikiem Władka.
    Polecieliśmy do Mediolanu (bo krótki, bezpośredni lot LOT-em), a stamtąd zaraz po lądowaniu ruszyliśmy na południe.
    Zależało nam na akurat takim locie, bo z Władkiem logistyka jest nieco bardziej wymagająca, i żeby móc w ogóle jechać tyle godzin samochodem podróż musiała przypadać na noc. Na szczęście w logistyce wyjazdów mam doświadczenie -nie chwaląc się – wybitne, pakowanie gondoli wózka do nadania, fotelika, stelaża i wszystkich bambetli było i tak pikusiem w porównaniu do pakowania rowerów na lot do Gruzji. Rolka stretchu twoim najlepszym przyjacielem.

    Władek nadaje bagaże

    Na miejscu odebraliśmy sprawnie samochód i ze śpiącym synkiem przejechaliśmy ponad 300km do hotelu zarezerwowanego po drodze. Wyspaliśmy się całkiem nieźle i w sobotę rano zboczyliśmy z trasy do Toskanii żeby odwiedzić kraj w którym jeszcze nie byliśmy – San Marino. Polecamy, w ramach ciekawostki, bo nie należy spodziewać się w San Marino widoków czy smaków zupełnie innych niż w otaczającej je z każdej strony Italii.
    Miasto położone jest spektakularnie na wysokiej górze, na starówkę wjeżdża się gondolką, a na miejscu można spacerować wzdłuż starych warownych murów oglądając trzy wieże. Większość da się obejrzeć z wózkiem – odpuszczając najwyższe baszty i wspomagając chustą we fragmentach gdzie nie ma ulic, tylko schody. Władek nie było może zachwycony przez cały czas, ale pilnie studiował nowe drzewa, mury i uśmiechał się do mijanych turystów. Obowiązkowym punktem programu było wysłanie pocztówek. Czy dostaliście kiedyś kartkę z San Marino?

    • San Marino
    • Konsumpcja z widokiem
    • W kolejce gondolowej

    Po południu ruszyliśmy już prosto do celu, pokonując widokową drogę przez góry. W Angiari zameldowaliśmy się po 18-tej, a chwilę po nas dotarli pozostali uczestnicy wyprawy. Powitała nas gospodyni, zachwycona chłopakami (małymi), zaprezentowała nawet kółka do pływania po basenie 😉 Na dzień dobry dostaliśmy pyszne toskańskie ciasto i butelkę wina. Tarta Della Nonna nie udało mi się do tej pory odtworzyć.

    Ola znalazła cudowny dom, a raczej posiadłość, w południowej Toskanii, tuż przy granicy z Umbrią. Nasz dom był nieco oddalony od Angiari, położony na końcu malowniczej drogi, w połowie wzgórza, z basenem. Idealny dla 4 dorosłych lub rodziny z większymi dziećmi. Otoczony ogrodem, gdzie oprócz wonnych krzaczków lawendy rósł równie aromatyczny, bujny rozmaryn, od którego posiadłość wzięła swoją nazwę. Jeśli kiedyś wyobrażałam sobie pobyt w willi w Toskanii, to z grubsza właśnie tak. Rano, przez uchylone drzwi balkonowe z ogrodu wpadał odurzający zapach świeżej lawendy.

    • Nasz dom – podobno oryginał z IXw.
    • Rozmaryn przed wejściem
    • Relaks nad basenem
    • Relaks nad basenem

    Spędziliśmy błogi tydzień rozkoszując się serami, wędlinami, foccacią i winem (i piwem 0%), pizzą, pastą, widokami, spacerując po okolicy, pijąc wyśmienite espresso w lokalnym barze, kąpiąc w promieniach słońca i basenie. Anghiari, to piękne, nieduże miasteczko, niezbyt popularne wśród turystów, toteż mogliśmy doświadczyć autentycznych włosich obyczajów w lokalnej kawiarence.
    Ale oczywiście nie bylibyśmy sobą spędzając tyle dni w jednym miejscu – w ramach jednodniowych wycieczek odwiedziliśmy Arezzo (kilka razy, po LODY! o czym poniżej), Sienę, Montepulciano i Piensę, ze słynną drogą którą filmowy gladiator wracał do domu. W Montepulciano na rynku piliśmy Montepulciano i zgodnie stwierdziliśmy, że z butelki w Warszawie smakuje jakoś lepiej…

    Jeśli będziecie kiedyś w Arezzo, to tam zjedliśmy najlepsze lody w życiu: pistacjowe, do nabycia w lodziarni Sunflower.

    Władek dzielnie znosił podróże samochodem testując rozmaite gryzaki, zmuszając nas do przerw na karmienie i słuchając, a w krytycznych chwilach również oglądając youtubowe piosenki o kaczuszkach. Nie było to takie zwiedzanie do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni – na wysokich obrotach, trzymając się harmonogramu, studiując przewodniki i wyszukując najlepsze restauracje. Dostosowaliśmy plany do rytmu dnia obu maluchów i skupialiśmy się na powolnym spacerowaniu bardziej niż zaliczaniu obowiązkowych atrakcji, a jedliśmy tam, gdzie chłopaki mogli w spokoju i nie przeszkadzając nikomu zjeść i pohałasować. Panowie prężyli muskuły wpychając wózki po stromych, zwykle brukowanych uliczkach.
    Większości zwiedzania udawała się z użyciem naszej dużej gondolki, czasem na stromiznach Władek podróżował na rękach taty (a matka pchała wózek), chwilami korzystaliśmy z chusty. Fajnie udało się zsynchronizować maluchy – drzemali w podobnych porach, wstawali i chodzili spać również podobnie, więc mieliśmy sporo czasu “dla dorosłych” co wieczór wyciągaliśmy sukcesywnie uzupełniany półmisek nazwany przez nas “tipico toscano” ze stertą serów, prosciutto i oliwek, panowie raczyli się winem, my piwem 0 i tak, słuchając muzyki, w leniwej atmosferze cieszyliśmy się swoim towarzystwem. Śniadania wyglądały podobnie, z tą różnicą, że ze dwa razy udało nam się pobiegać, a stołowaliśmy się w porośniętej winoroślą altance z pięknym widokiem. Młodzież drzemała lub dokazywała w tym czasie w wózeczkach.

    Udało nam się też załapać na kolację gotowaną przez gospodynię, a to w ramach przeprosin za drobny hałas związany z małym remontem w budynku obok.

    • na spacerze
    • w Sienie zjedliśmy pyszne kanapki z tą szynką
    • Siena
    • dachy Angiari
    • Piensa, droga Gladiatora

    Podróż powrotna do Mediolanu była sporym wyzwaniem, bo synek niechętnie siedzi w foteliku a w miarę spokojnie jedzie tylko kiedy śpi. Korzystaliśmy więc z drzemek i zaplanowaliśmy po drodze dłuższe przystanki. Pierwszy przypadał w Pizie, bo Piotrek marzył (!) o zobaczeniu krzywej wieży. Na drugi odpoczynek i spacer postanowiliśmy zatrzymać się w jednej z nadmorskich miejscowości. Nie było to łatwe, bo cała linia brzegowa jest podzielona między prywatne, luksusowe kluby, do których trzeba się zapisać (i opłacać członkostwo) żeby móc wejść na plażę i korzystać z leżaka. Przeszliśmy do morza między budynkami wypełnionymi szafkami i przebieralniami i po chwili zdaliśmy sobie sprawę, że chyba zaraz nas wyproszą. Poudawaliśmy więc, że no parlare italiano, w sumie zgodnie z prawdą. W międzyczasie Władek zjadł podwieczorek i pomaczał stópkę w Morzu Śródziemnym. I już był czas jechać dalej. Żałowałam, że nie udało na się jeszcze odwiedzić Genui, choć mijaliśmy ją o kilkadziesiąt kilometrów. Do Mediolanu dotarliśmy wieczorem i energii starczyło już tylko na room service.

    • nie przewróci się!
    • ciepła woda
    • na nielegalu w beach clubie

    W Mediolanie zastaliśmy upał, tłumy turystów i brak przyjemnych ławeczek i cienia do nakarmienia synka. W sumie najbardziej podobał nam się wielki, stary park Sempione, gdzie rozłożyliśmy się na kocu i obserwowaliśmy niedzielne zwyczaje Włochów. Starówka nas nie zachwyciła, ale może to upał odbierał chęć do podziwiania architektury. Po urokliwych miasteczkach Toskanii, gdzie wszędzie – dosłownie – WSZĘDZIE było ładnie, a każde miasto ulokowane malowniczo na wzgórzu, Mediolan był po prostu kolejną metropolią.

    Na pewno jeśli kiedyś będzie okazja, chętnie wrócimy do Toskanii – jest pięknie, zachwycały nas pagórki w zasięgu wzroku, wszystkie miasteczka były naprawdę malownicze, a Włosi bardzo pozytywni. No i te wszystkie pyszności w zasięgu ręki!

    21/09/2018 0 comment
    0 FacebookTwitterPinterestEmail

Kategorie

  • Bieganie
  • Podróże
    • Afryka
      • Mauritius
    • Ameryki
      • Kostaryka
      • USA
    • Azja
      • Bali
      • Chiny
      • Kambodża
      • Singapur
      • Tajlandia
    • Europa
      • Austria
      • Bułgaria
      • Chorwacja
      • Gruzja
      • Hiszpania
      • Niemcy
      • Rumunia
      • Serbia
      • Slowenia
      • Słowacja
      • Ukraina
      • Węgry
      • Włochy
    • Góry
    • Polska
  • Rower
    • Dunaj
    • Greenvelo
    • Gruzja
    • Wisła

Gdzie jesteśmy

Tagi

bieganie jackson kamper kamperem krkpremiumcampingresort ljubljana mazury pkp pociag roadt roadtripusa Toskania triglav warmia weekend weekend z dzieckiem yellowstone zdzieckiem Z dzieckiem

Gdzie jesteśmy?

Kategorie

  • Bieganie (26)
  • Podróże (191)
    • Afryka (7)
      • Mauritius (7)
    • Ameryki (46)
      • Kostaryka (13)
      • USA (33)
    • Azja (22)
      • Bali (1)
      • Chiny (3)
      • Kambodża (3)
      • Singapur (6)
      • Tajlandia (8)
    • Europa (75)
      • Austria (5)
      • Bułgaria (2)
      • Chorwacja (3)
      • Gruzja (23)
      • Hiszpania (1)
      • Niemcy (6)
      • Rumunia (12)
      • Serbia (7)
      • Slowenia (3)
      • Słowacja (1)
      • Ukraina (2)
      • Węgry (11)
      • Włochy (3)
    • Góry (34)
    • Polska (33)
  • Rower (72)
    • Dunaj (41)
    • Greenvelo (2)
    • Gruzja (18)
    • Wisła (8)

©2010-2016 Drewniki w podróży


Back To Top